ZSkuza | Tokarnia - Muzeum Wsi Kieleckiej

Użytkownik #7064 - ZSkuza
Autor ZSkuza
Tytuł #218814 - Tokarnia - Muzeum Wsi Kieleckiej
Opis
Sesja
Naświetlenie 1/4s f/13 ISO 100 -0.3 EV 18mm
Balans bieli Automatycznie
Program ekspozycji & tryb pomiaru ostrości Aperture priority, Pattern
Model SONY DSLR-A380
Obiektyw
Oprogramowanie GIMP 2.8.2
Data wykonania 2013-07-15 17:25:56
Wgrane 2013-07-19 00:46:05
Geopozycja LAT :
LON :
ALT :
Atrakcyjność 0
Ilosć wyświetleń 1
Podziel się
Skopiuj link do tej fotografi
Skopiuj link do galerii
Skopiuj link do prezentacji
Skopiuj zaznaczony link do schowka uzywając klawiszy CTRL +C i wklej do docelowego miejsca za pomocą CTRL +V
O autorze
(ID:7064)
Zobacz
Ostatnio dodane fotografie
Witamy
Ocena i komentarze pomoc
Dodaj ocenę
Ocena 1.8
Kompozycja 1
Technika 5
Artyzm 1
Koncepcja 1
Emocje 1
Twoja ocena
Ogólna ocena 1.8 (Ilość ocen : 1)
Musisz być zalogowany, aby komentować i oceniać zdjęcia.
Możesz się zalogować lub zarejestrować tutaj.
Lista ocen
Dodaj ocenę
Wpisz komentarz pomoc
(Maksymalna ilość znaków: 1024) Pozostało 1024 znaków.
Dodaj komentarz
 
Komentarze
avatar
azot
2013-07-20 12:45:21
gruby błąd z tymi meblami :) bo i urodziwe i coś warte.
i całe szczęście , że masz takie wspomnienia. wręczsuper.
nie mam rodziny na wsi, ale jeździłem kiedyś do wujka na ziemie odzyskane. wieś pgr-owska. tam mógł tylko zamieszkać , później już nie chciał wracać do siebie czyli do warszawy. o, kochany to nie był skansen-pocztóweczka, a zwykła bieda w blokach , plus jakieś stare chatki w których dawało się mieszkać. nic więcej.
kupa ludzi osiedlonych na siłę, raczej skłóconych. o przyjaźniach nic nie wiem, ale pewnie były. mam nadzieję ,że były. później, wsie przez które jechałem też zbytnim optymizmem mnie nie napawały. podobnie mam z działkami, których jeszcze trochę zostało. i które straszą mnie tu i ówdzie :)
gdzieś w głębi duszy, pewnie tęsknię za taką wsią o której piszesz, a która dla mnie jest tak samo mityczna jak kwiat paproci.
jak będziesz w wawie, to dawaj znać. połazimy :)
avatar
Zdzisław Skuza
ZSkuza
2013-07-20 09:44:42
Aha, babcia miała piękne rzeźbione dębowe meble, do dziś pamiętam. Takie jak w skansenie. Jak mi szkoda, że kiedyś wyrzucono je i zastąpiono gównianymi meblościankami z płyty paździerzowej :(
avatar
Zdzisław Skuza
ZSkuza
2013-07-20 09:21:50
Azot, nie nie zgadzam się, że "no, może i tak . ale tak naprawdę to wyglądało znacznie gorzej. to jest wersja eksportowa wsi polskiej . czyli takiej, której nie było , nie ma i nie będzie - niestety."
Ja miałem babcię na wsi jeździłem do niej jeszcze w latach 60. przed elektryfikacją ;) Właśnie pamiętam lampy naftowe, chleb prawdziwy z pieca chlebowego i jak to wszystko wyglądało. Raki łowiliśmy w ilościach masowych w czystej rzece z ojcem.
To prawda, że takich takich wsi już nie ma, ale namiastka wspomnień jest w parkach etnograficznych. Nie było gorzej, dawniej wieś tętniła życiem, teraz jest gorzej... zniknęły krowy, kury a chleb i mleko kupuje się w sklepie.
Ciekawy jestem Twojej Warszawy :) Jak będę się wybierał, to dam znać :)
avatar
azot
2013-07-19 23:07:03
no, może i tak . ale tak naprawdę to wyglądało znacznie gorzej. to jest wersja eksportowa wsi polskiej . czyli takiej, której nie było , nie ma i nie będzie - niestety.
wszyscy lubimy się oszukiwać .
kiedyś z jednym zagraniczniakiem łaziłem i znudziło mnie to łażenie okropnie. drugiego już chytrze powiozłem na stadion X lecia ( jarmark europa) wieczorem . żywego ducha,śmietnik , papiery latały w powietrzu . fajnie - malowniczo , odludnie i surrealistycznie . niech chłop ma trochę tej wawy, której nikt mu nie pokaże. coś co zapamięta. tak sobie pomyślałem.
no i raczej zapamiętał - nie chciał wysiąść z samochodu :)))) 3 dni odreagowywał w cywilozowanych markietach, aż sobie marynarkie kupił w promocji :))
a, ja już nie muszę się tłuc z turystami po mieście, jako warszawski przewodnik, po miejscach ciekawych i wartych zobaczenia. rodzina mnie z tego obowiązku zwolniła dożywotnio.
= :D

ps. jak wpadniesz, to dobrowolnie pokażę ci taką warszawę, że padniesz z wrażenia :)
avatar
Zdzisław Skuza
ZSkuza
2013-07-19 21:58:19
Azot, jesteś jak ten dziadek, który mówi do wnuczka - kiedyś nie było Internetu, a w wnuczek na to - a ile godzin? ;))
To nie takie odległe czasy, wbrew pozorom ;). Elektryfikacja zakończyła się w latach 60-tych. cześniej były świece i lampy naftowe. Ludzie mieszkali często w jednej izbie, spali na piecu, dom służył za warsztat pracy i spali na przypiecku. Często w drugiej części chałupy były krowy :)
No pewnie, że w czasach, kiedy my ganialiśmy z dzidą za niedźwiedziem po puszczy, w międzyczasie zdołały już upaść wielkie cywilizacje, ale to nie powód do wstydu ;)
P.S.
Różne truchła też lubię i opowieści wampiryczne ;)
avatar
azot
2013-07-19 17:27:19
suchedniów ? no, dwór raczej fajny , ale co w chatach ?
zydle, wiązka słomy na klepisku i palenisko ?
nie lubię takich miejsc. skansenów, riun pomalowanych,
właśnie zdałem sobie sprawę z tego, że nie byłem w zamku warszawskim :) raz byłem na wawelu i nic tam nie było fajnego, a nawet portale drzwi oskrobane z farby , że niby takie klasyczne. w oryginale kolorowe, jarmarczne, ale widocznie wstydzimy się takich królów- prostaczków.
to omijam te atrakcje nieprawdziwe i podrasowane.
ale widziałem te mumie na g. św.anny ( popraw mnie jak coś mieszam ) w rozpadających się kreacjach . ooo, to było niezłe .
avatar
Zdzisław Skuza
ZSkuza
2013-07-19 14:00:47
To nie chata, ale wyposażenie dworu z Suchedniowa. Możesz sobie pozwiedzać, fajne wnętrza :)
http://swietokrzyskie.travel/spacery/064.html
avatar
azot
2013-07-19 13:31:44
chata prostego wieśniaka :)
który, po ciężkiej robocie w polu , lubił sobie pobrzdękać
szopena
https://www.youtube.com/watch?v=VYlCUNeskk4
Ateliora na Facebook Odwiedź naszą stronę na facebooku i zostań naszym fanem, a dowiesz się przed innymi o wydarzeniach i konkursach związanych z naszym portalem.
Creative Commons Nasz serwis pozwala nadawać każdej fotografii oznaczenia o prawach autorskich bazujących na rozwiązaniach Creative Commons. Kliknij na logo aby dowiedzieć się więcej o międzynarodowym projekcie Creative Commons.