Witamy
Wyszukiwanie
Wybór aparatu cyfrowego

Prośba o pomoc w wyborze aparatu cyfrowego regularnie pojawia się na forach fotograficznych, komentarzach do fotoblogów i w rozmowach między fotografami-amatorami. Najczęściej chodzi o aparat kompaktowy, służący do robienia zdjęć rodzinnych i wakacyjnych. Ponieważ spadły ceny prostych lustrzanek (aparatów z wymienną optyką) wiele osób rozważa zakup takiego aparatu. Niniejszy artykuł ma na celu rozwianie kilku obaw oraz wyjaśnienie nieporozumień związanych z wyborem aparatu fotograficznego.

Zacznijmy od aparatu kompaktowego, czyli takiego, który ma niewielkie rozmiary i jest przeznaczony do zdjęć amatorskich. Nie wdając się w zawiłości techniczne, można stwierdzić, że większość aparatów dostępnych na rynku zapewnia przyzwoitą jakość zdjęć, czyli taką, która umożliwia wykonanie odbitki w formacie 10x15 cm (typowe wymiary zdjęcia do albumu), o zadowalającej ostrości, kontraście i nasyceniu kolorów. Oczywiście poszczególne modele różnią się między sobą rozdzielczością, zakresem ogniskowych obiektywu, funkcjami dodatkowymi i jakością wykonania obudowy, jednak różnice te w przypadku zastosowań amatorskich często nie mają większego znaczenia. Na podstawie doświadczeń użytkowników można by osobie rozważającej zakup cyfrowego aparatu kompaktowego udzielić najprostszej rady, która mogłaby brzmieć: kup model z odpowiadającym tobie zakresem zooma; weź pod uwagę modele następujących firm: Canon - dowolny kieszonkowy model (mały IXUS lub większy z serii A), Fuji z serii F (ze względu na wysoką czułość szczególnie polecany do zdjęć w pomieszczeniach), wyższe modele Sony lub Panasonica superzoom (mniejsze z serii TZ lub większe z serii FZ). Oczywiście, nie oznacza to, że inni producenci nie robią dobrych aparatów, po prostu wymienione firmy od lat trzymają wysoki poziom swoich serii.

W tym momencie wiele osób może zadać pytania o rozdzielczość, funkcje dodatkowe, wyniki testów itp. Wszystkie te elementy pojawiają się przecież w reklamach aparatów i są przedmiotem gorących dyskusji między użytkownikami. Odpowiedź może niektórych zaskoczyć. Otóż im mniejsza rozdzielczość i zakres zooma, tym często lepsze zdjęcia. Wiele funkcji dodatkowych najczęściej się nie wykorzystuje, a testy dostarczają nam pożytecznych informacji o aparacie, ale konia z rzędem temu, kto po przeczytaniu kilkunastu analiz, będzie mógł wybrać aparat bez większych wątpliwości. Przy zakupie aparatu cyfrowego należy bowiem wykazać się zdrowym rozsądkiem. Funkcje dla nas nie przydatne nie mogą przyćmić radości z fotografowania. Jeśli weźmiemy pod uwagę, że jedni producenci mogą mieć w swoich aparatach świetną optykę (decydującą o jakości obrazu), ale słabsze przetworniki obrazu (w efekcie psujące efekt końcowy), albo dobrą ergonomię, ale gorsze parametry obrazowe sprawa robi się jeszcze bardzie skomplikowana. Nie należy się tym zbytnio przejmować, choć na kilka aspektów należy zwrócić jednak uwagę:

• 6 megapikseli jest zupełnie wystarczającą rozdzielczością dla każdego, kto nie robi odbitek większych niż 20x30cm (format A4). Ponieważ wszystkie dostępne na rynku aparaty oferują większą rozdzielczość, można pominąć ten parametr albo podejść do niego świadomie, czyli z uwzględnieniem praw fizyki. Konsumentom wmówiono, że im wyższa rozdzielczość matryc światłoczułych tym lepsza jakość zdjęć. W tym przypadku więcej wcale nie oznacza lepiej. Im więcej bowiem umieści się elementów światłoczułych na małej powierzchni, tym więcej generują one szumów. Ponadto obiektywy montowane w aparatach kompaktowych zwykle nie oferują takiej ostrości, która usprawiedliwiałby stosowanie rozdzielczości rzędu 12, czy 14 megapikseli.

• Praktycznie żaden aparat kompaktowy nie zrobi idealnych zdjęć powyżej czułości 400 ISO. Wyższe wartości rzędu 1600, 3200 ISO zawsze prowadzą do degradacji obrazu (szum, rozmazanie szczegółów). Dzieje się tak, ponieważ każda matryca posiada tak zwaną czułość nominalną (najczęściej jest to około 100 ISO), a wyższe czułości osiągane są sztucznie, przez wzmacnianie sygnału elektronicznego powstającego w elementach światłoczułych. Wmawianie klientom, że ten konkretny model posiada super czułą matrycę to zwykły chwyt marketingowy.

• Zamiast na zakres czułości oferowanych przez aparat, lepiej zwrócić uwagę na jasność obiektywu. Często to ona decyduje, czy w trudnych warunkach oświetleniowych można wykonać poprawne zdjęcie. Im obiektyw jaśniejszy tym więcej światła może zarejestrować matryca. Jasność obiektywów typu zoom określona jest najczęściej przez zakres liczb, np. 3.5-5.6. Pierwsza z nich oznacza jasność dla najkrótszej ogniskowej (szerokiego kąta), druga dla najdłuższej. Im ich wartości są niższe tym lepiej. Idealny, chociaż rzadko spotykany zakres to około 2.8-4. Większość kompaktów oferowanych na rynku, szczególnie tych z dużym zakresem ogniskowych (tzw. superzoomy), mają obiektywy ciemniejsze, co przekłada się na gorszą jakość zdjęć w ciemnych miejscach oraz na jakość pracy systemu ustawiania ostrości (aparat „gorzej widzi w ciemnościach”).

• Skoro jesteśmy przy obiektywach warto wiedzieć, że superzoomy (obiektywy oferujące zakres tele o ekwiwalencie ogniskowej większej niż 200mm, np. 28-200, 28-300) są mało przydatne. Po pierwsze, w typowych kompaktach są one zwykle ciemne, po drugie stabilne, utrzymanie długiego obiektywu, tak żeby nie poruszyć zdjęć, jest bardzo trudne, a po trzecie, rzadko wykorzystuje się ten zakres ogniskowych (chyba, że ktoś fotografuje z daleka dzikie zwierzęta lub inne obiekty).

• Stabilizacja obrazu jest zalecana w każdym aparacie, gdyż lepiej zapobiega poruszeniu zdjęć, niż wysoka czułość (mechaniczną stabilizację obrazu oferują wszystkie aparaty Panasonica, Canona - opatrzone symbolem IS, a także niektóre aparaty innych firm). Niestety są to najczęściej drogie modele, przeznaczone dla zaawansowanych użytkowników. Należy pamiętać, że mechaniczna (nie programowa, czy cyfrowa) stabilizacja obrazu jest konieczna dla aparatów oferujących ekwiwalenty ogniskowej dłuższy niż 105mm.W wielu sytuacjach nie pomoże jednak ani jasny obiektyw, ani stabilizacja obrazu. Gdy jest ciemno aparat wydłuża czas naświetlania zdjęcia, żeby „złapać więcej światła”. Im dłuższy czas naświetlania, tym łatwiej poruszyć zdjęcie (człowiek jest w stanie stabilnie utrzymać aparat przez około 1/60 sekundy). Aby wyeliminować ten problem aparaty wyposażone są w lampy błyskowe. To najsłabszy element wielu kompaktów. Dają mało światła, wolno się ładują, a ich umiejscowienie blisko obiektywu powoduje, że powstaje tzw. efekt czerwonych oczu. Trudno zaradzić tym wszystkim wadom. Jedyne wyjście, to zakup aparatu umożliwiającego podłączenie dodatkowej lampy.

• Używany przez aparat standard pamięci nie jest bardzo ważny, bo najlepiej kupić jedną lub dwie duże karty danego typu (2-4 GB). Zaletą najbardziej rozpowszechnionych kart typu SD jest ich dostępność, niska cena i fakt, że wiele laptopów posiada obecnie wbudowane czynniki kart SD.

• Sposób zasilania aparatu to dosyć istotna sprawa, dążąc bowiem do miniaturyzacji aparatów, firmy zmniejszają też akumulatory. Warto więc wybierać modele oferujące ok. 300 zdjęć na jednym ładowaniu, albo aparaty na standardowe akumulatorki AA (niestety zwykle większe i cięższe). Nie ma bowiem nic gorszego dla miłośnika fotografii niż aparat, który nie jest w stanie wytrzymać jednego dnia intensywnych zdjęć bez dodatkowego ładowania.

• Z własnego doświadczenia chcę dodać, że bardzo ważnym parametrem jest szybkość działania aparatu (opóźnienie migawki, szybkość systemu autofocus i szybkość zapisu zdjęć na kartę). Wiele ujęć można zmarnować, gdy aparat nie potrafi szybko ustawić ostrości lub notorycznie ustawia ją źle. Dlatego warto zawsze wypróbować wybrany model w markecie elektronicznym, pstrykając kilka szybkich fotek dookoła siebie (najlepiej ludzi), i obserwując, czy cały proces nie jest przypadkiem zbyt powolny oraz jakie daje efekty w postaci zapisanych zdjęć.

Mając na względzie wszystkie powyższe uwagi, wiele osób może stwierdzić, że zakup cyfrowego aparatu kompaktowego jest zawsze jakimś pójściem na kompromis. I tak jest w rzeczywistości. Bardzo trudno stworzyć mały i uniwersalny aparat, który oferowałby znakomitą jakość zdjęć. Wyjściem z tej sytuacji, szczególnie dla osób chcących rozwijać swoje fotograficzne hobby jest zakup lustrzanki. Nie dla wszystkich jest to wybór idealny. Lustrzanki są duże i nie sprawdzają się jako podręczny aparat rodzinno-wakacyjny. Efekty oglądane na ekranie lub na małych odbitkach typu 10x15cm nie muszą być znacznie lepsze od tych uzyskiwanych z kompaktów. Lustrzanki robią jednak lepsze zdjęcia pod względem technicznym, niż dowolny kompakt, a najtańsze z nich cenowo zbliżają się do cen kompaktów typu superzoom. W lustrzance możemy wymieniać obiektywy tak, aby najlepiej odpowiadały one obiektowi naszych zdjęć. Możemy też używać zewnętrznej lampy błyskowej, dającej nieograniczone możliwości modelowania światłem. Lustrzanki szybciej od kompaktów ustawiają ostrość i zapisują zdjęcia. Warto więc kupić nawet najprostszą lustrzankę. Przy wyborze tego typu aparatu należy przemyśleć następujące kwestie:

• Lustrzanka może być lepszym wyborem niż kupno kompaktu typu superzoom, ponieważ często jest do niego zbliżona cenowo i gabarytowo (należy jednak pamiętać, że obiektywy tele do lustrzanek to zwykle dodatkowy zakup).

• Jeśli chodzi o ostrość, plastyczność i ogólną jakość obrazu, to lustrzanka prawie zawsze daje lepsze efekty. Dla przeciętnego obserwatora mogą one nie być wyraźne przy odbitkach wielkości pocztówki.

• Lustrzanka daje wspaniałe możliwości rozwoju fotograficznego hobby, ale warto pamiętać, że większości amatorów wystarczy zestaw dwóch obiektywów i dodatkowa lampa błyskowa (taki zestaw to zwykle wydatek ponad 3000 zł).

• Na początek polecam kupno taniego body (korpusu lustrzanki) z obiektywem typu 18-70/85/105mm. Jeżeli mamy wystarczające fundusze warto zainwestować w dodatkową lampę błyskową. Jeżeli zauważymy, że posiadany obiektyw nam nie wystarcza, można dokupić dodatkowy (np. teleobiektyw typu 70-300, albo dedykowany obiektyw do portretów lub szerokokątny). Więcej o wyborze obiektywów dowiecie się z następnego artykułu.

• Funkcje dodatkowe, które mogą się przydać w lustrzankach, to wbudowana stabilizacja obrazu, automatyczne czyszczenie matrycy, podgląd na żywo i odchylany ekran LCD.

Wybór producenta naszej lustrzanki jest mniej skomplikowany niż kompaktu. Spokojnie możemy wybrać dowolną, odpowiadającą nam ergonomią oraz ceną markę i wcale nie musi to być popularny Nikon czy Canon (chociaż każdy z oferowanych przez te firmy aparatów jest dobry w swojej klasie). Warto zainteresować się linią lustrzanek Sony (tańszą od wielkich konkurentów, a dorównującą im parametrami), czy też małymi i poręcznymi aparatami firmy Olympus (szczególnie predysponowanymi do podróży). Należy bowiem wiedzieć, że w przypadku lustrzanek cena nie musi przedkładać się na jakość zdjęć. O niej najczęściej decydują umiejętności fotografa oraz obiektyw, który zawsze możemy wymienić. Tańsze lustrzanki oferują zwykle mniej zaawansowanych, ale też rzadziej używanych funkcji oraz gorszą jakość wykonania. Oznacza to, że jeżeli nie mamy zamiaru rzucać naszym aparatem i fotografować w trudnych warunkach atmosferycznych, to dobrym wyborem będzie nawet najtańsza lustrzanka. Kompromisem między jakością, ceną i funkcjonalnością są tzw. lustrzanki półprofesjonalne (Nikon seria Dxx, np. D90; Canon seria xxD, np. 50D, Sony Alfa seria 5xx, lub Olympus seria 500 lub 600).

Jeżeli chcecie samodzielnie dokonać wyboru kompaktu, czy lustrzanki cyfrowej polecam strony z ich recenzjami. Zaznaczam, że im więcej się czyta, tym człowiek mniej wie co wybrać. Pamiętajcie więc, że fotografia ma być zabawą i przyjemnością, dlatego lepiej robić zdjęcia nawet niezbyt udanym modelem aparatu, niż rozmyślać jaki kupić. Oto kilka ciekawych serwisów z testami aparatów fotograficznych:

DCviews (linki do recenzji poszczególnych modeli aparatów),

Digital Photography Review (szczegółowe recenzje aparatów),

Digital Camera Resource (recenzje aparatów),

Imagin Resource (recenzje aparatów) i SLR Gear (recenzje obiektywów),

Les Numeriques: Face à Face (serwis francuski oferujący porównywanie zdjęć z różnych aparatów obok siebie, można czasami dojść do zaskakujących wniosków),

Fotopolis (testy sprzętu fotograficznego w języku polskim),

Optyczne (testy sprzętu fotograficznego w języku polskim).

Ponieważ czytanie recenzji jest zajęciem niewdzięcznym i potrzeba do niego ogólnej orientacji na temat fotografii i dostępnych na rynku aparatów, warto trochę inaczej podejść do zagadnienia. Zamiast oglądać tabelki i zdjęcia wzorcowe, lepiej zobaczyć realne zdjęcia wykonane danym aparatem. Co prawda wiele zależy od tego, kto zdjęcia zrobił, gdyż niedbale wykonana fotografia z dobrego aparatu, może być znacznie gorsza niż przemyślany kadr z modelu za 400pln. Warto jednak zajrzeć do serwisu Flickr i skorzystać z opcji wyszukiwania zdjęć zrobionych konkretnym modelem (Flickr: Camera Finder). Oglądając rożne zdjęcia, zrobione w rożnych warunkach, przez różnych użytkowników można wyrobić całkiem zdanie o możliwościach danego aparatu. Gdy już zdecydujemy się na zakup, warto zajrzeć do internetowej porównywarki cenowej lub najbliższego marketu elektronicznego w poszukiwaniu promocji. Udanych zakupów!

Adam Dzidowski (dzidowski.art.pl)

Ateliora na Facebook Odwiedź naszą stronę na facebooku i zostań naszym fanem, a dowiesz się przed innymi o wydarzeniach i konkursach związanych z naszym portalem.
Creative Commons Nasz serwis pozwala nadawać każdej fotografii oznaczenia o prawach autorskich bazujących na rozwiązaniach Creative Commons. Kliknij na logo aby dowiedzieć się więcej o międzynarodowym projekcie Creative Commons.