Welcome
Search
Events
Zamojskie Towarzystwo Fotograficzne. | Galeria Fotografii Ratusz, Rynek Wielki 13, Zamość

Podróż koleją transsyberyjską wystawa Krzysztofa Millera

Event runs from Jul 12, 2019 to Aug 30, 2019 (Zamość)

The vernisage will take place at Jul 16, 2019 5:00 PM

Podróż koleją transsyberyjską wystawa Krzysztof Millera

 

Jechaliśmy, nie napiszę słowa „tam”, bo nawet nie wiedziałem do końca, gdzie jedziemy. Piotrek Bikont szlifował trasę przejazdu według kieszonkowego atlasu świata. A od redakcji dostaliśmy mgliste zobowiązanie, żeby coś fajnego napisać i coś fajnego sfotografować. – Krzysztof Miller

 

Wysłanie dziennikarzy na drugi koniec świata, w półtora miesięczną podróż, dziś jawi się jako legenda. Dwadzieścia tysięcy kilometrów, pięćdziesiąt dni, sto negatywów. Rok 1993. Trzech podróżujących: Krzysztof Miller, Piotr Bikont i Andrzej Chętko. Podróż życia – powiedzą po latach o tym wyjeździe dwaj z nich.

Powstało przeszło 3500 zdjęć. Od Moskwy, przez Ułan Bator, Pekin, do Władywostoku i Harbinu, i z powrotem, przez Omsk, do Moskwy. Miller do roku 1993 zdążył już być w rejonach konfliktów w Gruzji, Górnym Karabachu, Abchazji i Bośni. Miał za sobą fotografowanie zmian ustrojowych w Czchosłowacji, Rosji i Rumunii. Dla „Gazety” robił zdjęcia od samego jej początku, czyli już piąty rok. Ale w tej podróży nie było nic konkretnego do sfotografowania – żadnego protestu, żadnego wydarzenia. Bikont jechał w podróż kulinarną, chciał mieć ilustracje do swojego tekstu. Znaleźli sobie dodatkowe tematy – odnaleźli potomka polskich zesłańców w Harbinie, oglądali do niedawna zamknięty port we Władywostoku. Odwiedzili oczywiście Zakazane miasto i Wielki Mur.

Cała ta podróż to jednak przede wszystkim długie godziny w pociągu, seria spotkań z ludźmi, rozmowy i przypadki. Rozmienienie pieniędzy, mogło prowadzić do kontaktów z mafią, albo na wycieczkę w góry. Zdjęcia, które powstały, to oczywiście reportaż opowiadający o tej części świata, który zwiedzili. Klasycznie – jurty w Mongolii, rowery w Pekinie. To także portrety spotkanych osób oraz zapis tych wszystkich dziwnych zdarzeń, które miały miejsce. W podróży znaleźli się reżyser i pisarz (Bikont), fotograf i artysta (Miller) oraz artysta i poeta (Chętko). Jechali z poematem Blaise Cendrarsa „Pieśń kolei transsyberyjskiej i malej Żanny z Paryża”, powtarzając pytanie „jesteśmy bardzo daleko od Montmartre’u?”

 

„Zdaje się na przestrzeni pięciuset kilometrów byłem pijany
Ale siedziałem przy pianinie i oto wszystko co widzę
Kiedy się podróżuje trzeba zamknąć oczy
Usnąć
Tak bardzo chciałbym usnąć
Poznaję wszystkie kraje z zamkniętymi oczami oraz ich zapach
Poznaję wszystkie pociągi po ich stukocie
Pociągi europejskie są na cztery takty kiedy azjatyckie na pięć albo siedem”  (fragment, przekład Adam Ważyk)

 

Krzysztof Miller (1962-2016) fotoreporter. Wielokrotny mistrz Polski juniorów i seniorów w skokach do wody z trampoliny i wieży. Od 1986 autor zdjęć dla pism drugiego obiegu. Od 1989 roku był związany z „Gazetą Wyborczą”. Tworzył przede wszystkim reportaże z wydarzeń. Podczas swoich reporterskich dyżurów bywał na wydarzeniach politycznych – wizytach prezydentów czy premierów, w sejmie. To jednak nie było jego domeną. Podobnie ze sportem i zdjęciami kulinarnymi. Był jednak przenikliwym obserwatorem życia codziennego w każdym rejonie świata. Jeszcze w pierwszym roku pracy dla Gazety, fotografował przemiany polityczne w Polsce, Czechosłowacji i Rumunii. W tej ostatniej zetknął się po raz pierwszy z krawymi zajściami i musiał je sfotografować. W kolejnych latach często wyjeżdżał w rejony wojen i konfliktów. Był nazywany najważniejszym polskim fotoreporterem wojennym. Najważniejszym w jego zdjęciach był zawsze człowiek – bez względu na stanowiska i tytuły. Zmagał się z depresją i stresem pourazowym (PTSD).

W 2013 wydał książkę „13 wojen i jedna. Prawdziwa historia reportera wojennego”. W 2014 roku odznaczony Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski. W rok po jego śmierci ukazała się książka, nad którą pracował: „Fotografie, które nie zmieniły świata.”

Kurator wystawy: Joanna Kinowska

Premiera wystawy odbyła się podczas festiwalu fotografii „W Ramach Sopotu” 7 września 2018r. w Sopocie. Wystawa była zrealizowana ze środków miasta Sopot. Organizatorami wystawy były SSFH, Państwowa Galeria Sztuki w Sopocie. Partnerem wystawy jest Gazeta Wyborcza.

Prace zostały wydrukowane na FOMEI Collection Baryta MONO 290

Partnerzy technologiczni wystawy: Printshop1923, Medikon

Podziękowania: Tomek Bergmann, Beata Łyżwa-Sokół

 

 

 

 

Ateliora na Facebook Visit us on Facebook or Google plus and learn more about events and competitions connected with our portal before others.
Creative Commons Our service allows for including a copyright notice in each photograph based on the Creative Commons solutions. Click on the logo to learn more about the international Creative Commons project.